www.4wm.fora.pl

JanuszWaw

Cześć Wszystkim,
Zgodnie z daną Kristinnie obietnicą postanowiłem ustalić:

co trzeba zrobić by w Olsztynie lub w okolicach legalnie rozpalić ognisko ?

Oczywiście nie chodzi o rozpaleniu przed Ratuszem. No ale po kolei. Very Happy

Wiedziony instynktem tropiciela zadzwoniłem do Straży Miejskiej. Usłyszałem, że:

w Olsztynie nie ma zakazu rozpalania ognisk,
jeśli ognisko będzie rozpalone "zgodnie z prawem"

to Straż Miejska nic do tego nie ma.
Jak pokażę później to właśnie to "zgodne z prawem" zawiera w sobie pewien (mały Wink

) haczyk.
Zostałem skierowany do Ratusza. Pani z Centrali połączyła mnie z Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Sympatyczny i lekko zdezorientowany Pan był zaskoczony moim pytaniem. Ale życzliwie podał mi kilka numerów telefonów.
Na pierwszy ogień poszedł Wydział Promocji. Skucha. Dostałem kolejny numer. Tym razem
Miejski Zarząd Dróg i Mostów. Krótka konsultacja w tle i... kolejny numer. Wydział Geodezji. "Przykro nam, ale
takiej ewidencji nie prowadzimy" Sad

Wydział Ochrony Środowiska "Dobre pytanie, wie Pan, bo my w zasadzie to akurat w drugą stronę..."
Lasy Miejskie "Nie no wie Pan. W lesie nie wolno ! A wyznaczonych miejsc... nie chyba nie ma ?!"
Najwięcej dowiedziałem się w Lasach Państwowych. "Jak Pan już sobie znajdzie miejsce to proszę
o kontakt z Nadleśnictwem. Jak nie wie Pan kto tym rządzi, telefon do nas i podamy numer telefonu" Pełna wiedza.
Szacunek dla rozmówczyni.

Obdzwonienie tych wszystkich instytucji zajęło mi raptem niewiele powyżej pół godziny, a... ręce mi opadły !

Haczyk, o którym wspominałem na wstępie polega na tym, że ogniska wolno palić za zgodą właściciela,
oczywiście w zgodzie z przepisami.

Pierwsze pytanie: "skąd mam wiedzieć: czyj jest teren, na którym chcę się rozpalić !? Wink

"

No i o ile właścicielem jest firma lub osoba prywatna to sprawa jest stosunkowo prosta. Pytam o zgodę, ew. płacę i ... jazda.
Ale jesli są to tereny samorządowe, to... kogo spytać ? Very Happy

Przy okazji osoby, z którymi rozmawiałem podały mi kilka adresów i telefonów z tekstem: "oni to organizują".

Bo jak się dowiedziałem: zakazu nie ma, ale...
wyznaczonych miejsc też ! Very Happy

Żeby nie było że się czepiam, to powiem, że na stronach niektórych instytucji (poza Olsztynem) znalazłem
informację co należy zrobić, by przy ognisku bez stresu spędzić mile chwile.

Przy okazji uzyskałem szereg informacji dotyczących wymogów jakie należy spełnić, by coś takiego zrobić.
Ponieważ myślę, że może się to przydać również w działaniach pozaforumowych to poniżej zamieszczam
poniższą ściągę. Jeśli nie interesuje... miłego popołudnia.

Pozdrawiam - Janusz
===========================

Sorki, że poniżej bedzie trochę drętwo i monotematycznie, ale chyba
inaczej się nie da ! Think

Kilka zasad i uwag jakie przyswoiłem (z różnych źródeł) w toku wyjaśniania kwestii "legalnej imprezy przy ognisku".

1. Jeśli jest to miejsce publiczne to impreza bezalkoholowa ! Ustawa o trzeźwości !
2. Dla rozpalenia ognia wymagana jest zgoda właściciela. Czasami warto ją mieć na pismie. Bo czasami
osoby postronne zgłaszają się do: Policji, Staży Pożarnej lub Miejskiej z wnioskiem o interwencje i brak
mozliwości udokumentowania takiej zgody może oznaczać... koniec ogniska Sad

Komendy PSP nie są organami wydającymi zezwolenia na palenie ognisk. Więc nie ma co im tym zawracać głowy.
Całkowitą odpowiedzialność ponosi właściciel, zarządca lub użytkownik budynku, obiektu lub terenu
w trybie i na zasadach określonych w przepisach. Czasami PSP przedstawia zalecenia w zakresie
przygotowania miejsca i bezpiecznego palenia ognisk:

miejsce powinno być wydzielone i okopane lub obłożone kamieniami,
nadzorowane przez osobę dorosłą od momentu rozpalenia ogniska do całkowitego jego ugaszenia,
powinien być zapewniony podręczny sprzęt gaśniczy lub inny sprzęt i środki (łopata, piasek, woda) do natychmiastowego ugaszenia ogniska.

W lasach i na terenach śródleśnych, na obszarze łąk, torfowisk i wrzosowisk, jak również
w odległości do 100 m od granicy lasów ZABRONIONE JEST wykonywanie czynności mogących wywołać
niebezpieczeństwo pożaru (nie dotyczy czynności związanych z gospodarką leśną oraz wykonywaniem robót
budowlanych). Za czynności powodujące zagrożenie uważane jest:

rozniecanie ognia poza miejscami
wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lub zarządcę lasu,
palenie tytoniu, z wyjątkiem miejsc na drogach
utwardzonych i miejsc wyznaczonych do pobytu ludzi.

Zgodnie z art. 82 kodeksu wykroczeń kto: nieostrożnie obchodzi się z ogniem lub wykracza przeciwko przepisom
dotyczącym zapobiegania i zwalczania pożarów, przepisom powyżej wymienionego rozporządzenia, podlega karze aresztu,
grzywny albo karze nagany.
Organizacja ognisk niezgodnie z przepisami może skutkować tym, że Policja, Straż Pożarna lub Miejska nałoży karę
aresztu, grzywny lub nagany. Taryfikator mandatów przewiduje za:

nie usuwanie lub nie zabezpieczanie w obrębie budynków urządzeń lub materiałów stwarzających niebezpieczeństwo powstania pożaru- 200PLN,
używanie ciągnika lub innej maszyny bez należytego zabezpieczenia przed iskrzeniem w lesie lub na terenie śródleśnym
albo w odległości mniejszej niż 100 m od granicy lasu - 150 PLN,
rozniecanie ognia, korzystanie z otwartego płomienia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu, : 150 - 500 PLN, tj.
- w lesie albo w odległości mniejszej niż 100m od granicy lasu,
- na terenie śródleśnym,
- w odległości mniejszej niż 10m od obiektów i budowli.

Bardzo często w przypadku planowania ogniska, dodatkowo organizator jest
zobowiązany do zgłoszenia takiego zamiaru w Państwowej Straży Pożarnej i w Straży Miejskiej.
W okresie III stopnia zagrożenia pożarowego lasu administrator odwołuje zgodę na palenie ognisk nawet w wyznaczonych miejscach.

Pani z LP (jeszcze raz wielkie dzięki !) wskazywała na to, że kontakt z Nadleśnictwem jest uzasadniony
również z tego względu, że Nadleśnictwo powiadamia punkty dozoru (w tym lotnicze) i unikamy w ten sposób
wszczęcia "fałszywego alarmu" oraz nalotu strażaków. Very Happy

Z zapisków internetowych widać, że postepowanie mandatowe często ma charakter ... uznaniowy ! Ale trudno przewidzieć ...

UWAGA:
ZABRONIONE JEST dokonywanie wypalania, jak również palenia ognisk (nawet z zachowaniem
wymaganych odległości) w sposób powodujących utrudnienia lub zakłócenia w ruchu drogowym !!!.
Nie wolno więc tak lokalizować ognisk by dym snuł się na drogi. Wiem, że wielu to olewa (patrz: działki), ale jak
się coś "nie teges" to... kicha !

3. Przy okazji czasami pada pytanie: czy w lesie wolno rozbijać namioty w miejscach "niewyznaczonych", jeśli
nie zamierzamy palić ogniska ?
Otóż ustawa z dnia 28 września 1991 r. o lasach, art. 30. 1. wskazuje jednoznacznie, że w lasach zabrania się:
"biwakowania poza miejscami wyznaczonymi przez właściciela lasu lub nadleśniczego." Praktyka wskazuje,
że wiele zależy od kultury (i zachowania porządku) biwakującego !!!

Bo choć każdy ma prawo do korzystania z lasów (dóbr przyrody - art. 26.1. ustawy o lasach) to w tych
stanowiących własność Skarbu Państwa udostępniane dla ludności mogą wystąpić pewne ograniczenia
dostępności. Np. dotycze obszarów szczególnie zagrożonych (I klasa wieku, źródliska, ipt.) i pewnych
sytuacji zagrożeń. Specyficzne uwarunkowania to np.:

zakaz wstępu na prywatny teren leśny - art. 28. (wymagane tablice informacyjne),
możliwość poruszania się pojazdami silnikowymi, tylko po specjalnie wyznaczonych drogach - art. 29.1.
zakaz biwakowania poza miejscami specjalnie do tego wyznaczonymi - art. 30.1. pkt. 10).
zakaz palenia ognisk na terenie leśnym i w granicy 100m od niego - art. 30.3. (wyjątek - miejsca specjalnie do tego wyznaczone).

Do tej pory pisałem o terenach leśnych. Warto zwrócić uwagę na to, że również brzegi akwenów wodnych
nie są udostępniane bezwarunkowo. Nad wodami śródlądowymi zabrania się m.in.:

parkowania samochodów w miejscach niedozwolonych,
slipowania (wyciągania z wody) jednostek pływajacych poza miejscami wyznaczonymi,
korzystania z urządzeń hydrotechnicznych niezgodnie z ich przeznaczeniem,
zaśmiecania terenu, niszczenie elementów ochrony brzegu,
tarasowania przejść, pirsów, nabrzeża oraz slipów,
mycia samochodów i przyczep,
wędkowania bez uprawnienia,
tarasowania dróg pożarowych.

Na zakończenie trzeba pamiętać, że istotne znaczenie dla tego "co wolno, a czego nie wolno" ma tzw. prawo lokalne,
określane przez lokalne władze. Dlatego też tak intensywnie dopytywałem w Ratuszu. Nad morzem dochodzę
również przepisy wydawane przez Urząd Morski. Wydmy i "te rzeczy". Razz

Ufff, to tyle tak "na szybko"
Zastanawiam się jak nam się udało zorganizować choć jedno ognisko,
skoro jak widać legalnie... chyba się nie da ! Very Happy

Krysia

legalnie się da na lotnisku Dancing

więc jak widać bez Romana ani rusz Very Happy

Ło matko!
podziwiam, że Ci się chciało!mi po pierwszym telefonie by się znudziło Silenced

Krysia

hahahaha czekaj, wychodzi na to, że nie można w lesie palić papierosów?
noooo kochani palacze grzybiarze... Dancing

JanuszWaw

Andrzej

Janusz - Piękny tekst !!!

ale się uśmiałem - wszystko to sprawa dla pana Weissa z radia ZET Very Happy

brawo za piękną realizacje.

Tekst z pewnością posłuży jako instrukcja obsługi do uzyskania pozwolenia na rozpalenie ogniska Smile

- nie tylko na tym forum, ale też dalej.

Brawo.

wygląda na to, że jeśli nie na lotnisku to nigdzie indziej w ramach szeroko pojętej legalności się nie da Smile

JanuszWaw

Seeker

To sie troche napracowales Wink

Roman

Krysia

super
mi pasuje i jedno i drugie z czego w sobotę są sklepy pootwierane;-)))

KoZoL

O prosze i mi pasuje Smile

- może poznam nowe Twarze Razz

Krysia

super
weź prosze nową rybkę to ją podepnę z ciekawości;-)

Andrzej

on ma pentaxa Smile

Krysia

o szit
szkoda;-(

To weź proszę z pentaxem;-)

KoZoL

Hehe
W ostateczności możesz "podpiąć" Pentaxa do swojej ręki Razz

Ja nie widzę w tym problemu Smile

Pozdro

wrygiel