www.4wm.fora.pl

BorAdamus

Witam. Nie wiem czy te forum umarło czy też nie. Zakładam jednak, że nie bo pasja jaką jest fotografia pozwala nam się skupić nad czymś innym niż tylko gonitwa dnia codziennego. Moja ostatnia sesja z Martą trwałą coś koło 3 godzin. Oto kilka z popełnionych tam fotek.

1)

2)

3)

Liczę, że nie tylko ja tu bywam. Czekam na komentarz i zachęcam do zamieszczania swoich prac.

kazios

Z chęcią bym się wypowiedział ale nie znam się na tego typu zdjęciach Smile

Jedyne co rzuciło mi się w oczy to, że w tytule jest Monika w studio a na zdjęciach Marta w kuchni Wink

Poza tym podoba mi się 2. Po prostu.

BorAdamus

Seeker

Całkiem spoko ujęcia, tylko w trzecim tło mi nie podchodzi.
Albo jest nieatrakcyjne, albo GO nie pracuje tak ładnie
jak w poprzednich ujęciach.

No i widać proges ogólnie (kolejny raz), co cieszy.

BorAdamus

Seeker

Dostrzegam więcej magii w oświetleniu. To inna obróbka, czy inaczej rozłożone światło?

btw: Paznokcie (4 ujęcie) niech sobie Monika lepiej sama przycina (to o kadrowaniu) Wink

BorAdamus

Seeker

"A dokładnie nałożenie na siebie kilku filtrów. Niestety nie pamiętam jakich."

To mniej istotne, interesowała mnie podstawowa idea.

"To tylko inna obróbka jak sam zauważyłeś."

Staraj się jak najwięcej uzyskać w momencie naświetlania. Zaoszczędzi to
późniejszej pracy i da większe możliwości (lepszy materiał wejściowy).

Ciekawie sobie poczynasz, tylko w kolejnej odsłonie miejscami przedobrzyłeś.
Szczególnie tam, gdzie w grę weszło zabarwienie.
Jeżeli "malujesz" GO, rób to stopniowo, używając kilku stobni rozmycia
przypisanych do poszczególnych planów. Pamiętaj, że głównym czynnikiem
decydującym o ostrości jest odległość planów. Zyskasz tym sposobem
na naturalności.

"Niestety jako, że była to moja pierwsza sesja tego (buduarowa) typu to sam uważam ją raczej za nieudaną"

Z całą stanowczością nie zgodzę się z tym stwierdzeniem w przypadku kadru nr 6.
Pozostałe też nie są jakieś tragiczne, choć w moim odczuciu odstają. MZ możesz
być zadowolony, pilnując się jednocześnie przed "laurowym odpoczynkiem",
czy dowolnym innym samouwielbieniem. Niezależnie od dziedziny i tematyki,
zawsze obowiązuje ogólna koncepcja ujęcia, kompozycja, ekspozycja i.t.d.
Resztę zrobi doświadczenie. Tyle w kwestii samych ujęć.

A teaz "pora na kolora" Smile

.
Staraj się najpierw uzyskać naturalność w całym kadrze, a dopiero potem
manipulować "po swojemu". Przynajmniej fundament będzie solidny.
Zawsze będziesz mógł się cofnąć do tego etapu i budować swoje dzieło
wg nowego schematu.

Manipulować ^ tak delikatnie, jak ja poniżej z winietą

Nie podam jedynie słusznego sposobu, ale powiem jak to zrobiłem.
Nie nakładam dosłownie winiety na zdjęcie (choć - de facto - nakładam).
Tworzę kopię warstwy na wierzchu i przyciemniam. Następnie wycieram
gumką (przy użyciu miękkiego pędzla o dobranej średnicy) tam, gdzie
ma "prześwitywać" oryginał. Mniej pracy, lepszy efekt.
W powyższym przypadku wykonałem winietę w 3 równoległych procesach,
nadając jej w każdym z nich inny kształt:
a) wariant podstawowy, wielka, jasna dziura na środku
b) rozjaśnienie większych obszarów, na których mi bardziej zależało
c) zabawa w poszczególne, istotniejsze detale
następnie połączyłem wszystko w całość, akurat w równych proporcjach.

Można oczywiście przeprowadzić zabieg w jednym procesie, ale będzie
to trudniejsze i każdy błąd w pociągnięciu "pędzla" stanie sie znacznie
bardziej widoczny.
Nie mam zbyt pewnej ręki, a ciągłe klepanie w "undo" jakoś mnie
nie rajcuje, choć sama funkcja jest bardzo przydatna.

Jest jeszcze parę drobiazgów do wykorzystania w obróbce:
- oko ludzkie w słabym świetle widzi mniej detali
- podobnie wygląda sprawa z kolorami
- w drobiazgach różnice jasności dostrzega się znacznie łatwiej od różnic koloru
Powyższe wnioski są bardzo dobrą podstawą manualnego odszumiania,
a także delikatnej budowy klimatu w sposób dostrzegalny technicznie
chyba tylko przy bezpośrednim porównaniu z oryginałem (o ile nie przesadzimy
z intensywnością).
W takich kategoriach trzeba myśleć, nie "jakiego filtra by dzisiaj użyć...?"

Wrócę jeszcze do 6 foty.
Podoba mi się pomysł ocieplenia centrum zainteresowania i ochłodzenia
tła. Myślałem już nawet o latarce, która tak świeci. Prototyp w budowie,
ale teraz będzie dłuższa przerwa.
Pamiętaj jednak o umiarze. Dobry efekt, to taki, który robi swoje,
a jednocześnie nie rzuca się w oczy.
Inaczej mówiąc, granatu, szczególnie w cieniach, dałeś MZ za dużo.

Analizuj powyższe, bo w niewielu miejscach takie niuanse się opisuje.
Oczywiście oprócz fotografowania, nie zamiast Wink

.

A zauważyłeś, że im dalej się posuwasz, tym łatwiej kolejne etapy opanować
i więcej frajdy czerpać...? Wink

JanuszWaw

Cześć,
Mnie również podoba się 2-ka, ale i... 5-ka. Choć układ zdjęcia (kadrowanie) trochę mnie rozprasza, ale spodobał mi się efekt uzyskany poprzez umieszczenie osi obiektywu (niemal) w "linii oczu" (przypadkowo lub nie skorygowane opadające kąciki ust modelki). Czekam na następne ujęcia.

BTW. Seeker,
godzinami mogę słuchać Twoich tekstów o kolorach. Dzięki. Pozdrawiam -

Andrzej

szok jakie postępy można zrobić !!! Gratulacje. Ciężko zrobić dobre foty za pierwszy razem w takich warunkach.

spoxing21

spoko fotki