www.4wm.fora.pl

JanuszWaw

Lokalne odtwarzanie (flashowych) tutków do Gimpa (i nie tylko) Very Happy

Nie twierdzę, że proponowane rozwiązanie jest jedynym czy najlepszym.
Ale go używam i nie sprawia żadnych problemów tak w fazie instalacji, jak
i używania ! Very Happy

Warto dadać, że jest legalne i za darmo !
Dodatkowo może być wykorzystane przez użytkowników tak Linux'a, jak i Windows.

Między innymi na portalu YouTube można znaleźć wiele fajnych tutków na temat
uzyskiwania różnych efektów specjalnych przy pomocy Gimp-a. Oczywiście dla PS'a
też. Problem polega jednak na tym, że jako wizualizacje "flashowe" nie daje się
ich zapisać przy pomocy kliknięcia prawym klawiszem.
Ale jak zwykle... w Internecie znaleźć można rozwiązanie tego problemu.
Dla wykorzystywanej przeze mnie przegladarki Firefox (dostępna dla obu systemów
(tj. Linux'a i Windows) istnieje dodatek (wtyczka) o nazwie: Ant Toolbar
v. 1.3, która umozliwia wiele, w tym zapisywanie ogladanego na stronie pliku flashowego.
By ją zainstalować w zakładce Narzędzia przeglądarki należy wybrać opcję
Dodatki, a następnie Wybierz dodatki. Po wpisaniu w polu wyszukiwania
nazwy dodatku (tu Ant Toolbar) pojawi monit (zapytanie) czy chcemy zainstalować
ją w naszym systemie. Oczywiście odpowiadamy, że tak.

Po zainstalowaniu dodatku (wymaga to powtórnego uruchomienia przeglądarki) możemy
bez problemu zapisywać tego typu pliki multimedialne lokalnie na swoim
dysku. W polu Preferences wtyczki Ant Toolbar warto jest wskazać lo-
kalnie na dysku, gdzie te pliki winny się zapisywać. Potem pokaże, dlaczego warto.

Używanie wtyczki jest banalnie proste. Jeśli już znajdziemy jakiś plik na YouTube to
w czasie jego odtwarzania wystrczy wcisnąć widoczny na pasku przycisk Download, by
rozpoczęło się zapisywanie odtwarzanego pliku w formacie flv.

Co ciekawe wciśnięcie przycisku Play spowoduje odtworzenie w przeglądarce lokalnie
zapisanego pliku. M.in. dlatego warto mieć taki lokalny "magazyn" ściągniętych plików.
Oszczędza to czas i... (czasami) nerwy.
W zasadzie tu możnaby skończyć. Ale... często, gdy przekazywałem komuś zebrane przez siebie
pliki flv, okazywało się, że "obdarowany" nie mógł (potrafił ?) ich odtworzyć.
Jeśli dostawał pliczek w formatach: avi, mpeg lub wmv, było ok. Flv - nieznany format.
Oczywiście można było doinstalować brakujące kodeki, ale... wolałem przekazać w wyżej
wymienionych formatach. Zabierało znacznie mniej czasu niż tłumaczenie dot. instalacji.

Po prostu dokonuję konwersji z formatu flv, do któregoś ze wskazanych. Do tego celu
wykorzystuję program o nazwie: [link widoczny dla zalogowanych], który wykorzystuję uruchomioną pod Wine). Bo jest to darmowy
program pod Windows. Działa stabilnie i bezproblemowo.

W głównym oknie można wskazać lokalizację katalogu, w którym zapisywane będą pliki wynikowe
(standardowo: C:\videooutput\). Oprócz przycisku Add (służacego do dodawania pliku
do listy "do przetwarzania") warty zwrócenia uwagi jest przecisk konfiguracyjny Settings.

Po wybraniu (dodaniu) plików do przetwarzania i wciśnieciu przycisku Start na pasku
widoczny będzie postęp procesu. Na powyśzym rysunku ukazano widok katalogu zawierającego plik
wyjściowy (czerwona obwódka) oraz wynikowych (avi, mpeg, wmv). Oczywiście pliki wynikowe
otrzymano poprzez trzykrotne wywoływanie opcji konwersji w stosownym (ustawianym w Settings)
formacie. Warto zauważyć, że pliki wynikowe są o ok. 10% większe niż źródłowe.

Ale działają. Tu plik wynikowy odtwarzany jest na powszechnie znanym (w świecie Linux'a) MPlayerze.
I jest ok. Powodzenia w zmaganiach z materią nieożywioną, wspierającą naszą pasję.
Oczywiście proponowane rozwiązanie może być wykorzystane do zapisywania flashowych filmików doty-
czących nie tylko: Gimpa, fotografii, itd.
Pozdrawiam -

Seeker

Ja uzywam tego:

[link widoczny dla zalogowanych]

wrygiel

A ja flashgota. Plikow flv nie konwertuje, bo moj odtwarzacz je bez problemu
czyta, ale dzieki za namiary, moze sie program do konwersji kiedys przyda.

JanuszWaw

Cześć,

Robercie,
dzięki. Narzędzie wygląda nieźle. Ma duże mozliwości i jest proste w działaniu. Wystarczy spojrzęć na listę
formatów docelowych. Zawiera potrzebne kodeki. Ma nawet swojego polskiego opiekuna. Łukasza.
Myślę, że dla użytkowników Windy będzie to ciekawe narzędzie.
Pod Wine dało się: zainstalować, uruchomić. Wygląda, że jest to plik typu sfx. Wygenerowałem plik avi.
Jednak jest on znacznie większy od pliku od wskazanego na wstępie.
Niestety potem... wyświetlił błąd OLE 8004001. Ale to pewnie moja wina. Trzeba staranniej podłubać w plikach
konfiguracyjnych dla Wine.

Wojtku,
dzięki za info. Później popróbuję jak to idzie ze flashgot'em.

Dzięki za info. Przynajmniej będzie z czego wybierać ! Applause

Pozdrawiam -

Seeker

Mozna go tez uzyc do przekonwertowania jakiegos pliku na dysku, tylko nie dziala to wsadowo...
Obsluga jest bardzo prosta, program automatycznie przechwytuje adresy ze schowka systemowego.
Uzywam aktualnie v-0.76 i jest ogromna roznica w stosunku do poprzedniej wersji. Oczywiscie na korzysc.
0.82 pewnie tez gorsza nie jest, ale jakos nie czulem potrzeby zmian Wink